Dzięki działaniom Szymona Hołowni i jego Dobrej Fabryki udało się zebrać ok. 370 tysięcy zł. na budowę hospicjum stacjonarnego.
Poniżej o zbiórce mówi sam Szymon Hołownia w swoim wpisie na Facebooku:
Na Facebooku, jest 156 tys. złotych, ale na konto Fundacji Hospicjum Proroka Eliasza od początku tego całego naszego zamieszania wpłynęło ponad drugie tyle – 178 tys. złotych! Dodatkowo na konto Dobrej Fabryki z takim przeznaczeniem wpłacono w tych dniach 32 tys. złotych, to jest w sumie ok. 366 tys. złotych!!! Tyle udało nam się wywołać, zawołać z portfeli, te pieniądze to konkretna cegła, która z pewnością przyspieszy budowę hospicjum na Podlasiu.
Wpłaty z pewnością będą płynąć. Swoje zrobi 1 proc. Najważniejsze jest to, że o tym wspaniałym hospicjum usłyszeli ci, co o nim nie słyszeli, a „co się usłyszało, to się nie odsłyszy”. Te pieniądze dodane do odłożonych już wcześniej przez Fundację paruset tysięcy – to już konkretne „wpisowe” pozwalające może odpalić jakiś unijny projekt (doktor Paweł nie poddaje się i składa kolejne aplikacje).
Moja Dobra Fabryka zostaje z HPE na dobre, tak jak pisałem, będziemy finansować leczenie siedmiu pacjentów hospicjum domowego (stosowne “produkty” wrzuciliśmy już do naszego sklepu z dobrem, www.dobroczynne24.pl). Zobaczymy teraz, jak zbieranie na hospicjum stacjonarne pójdzie naszym przyjaciołom z Podlasia, a jak coś – odpalę zbiórkę raz jeszcze. I tyle razy, ile będzie trzeba.
Zbiórki na operacje czy inne ważne sprawy potrafią przynieść w Polsce kilka milionów złotych. To naprawdę jest tylko kwestia zasięgu, nie wielkich kwot, a tego by wpłacających nawet po 10 złotych było dziesiąt/set tysięcy!
A teraz? Może na wielki finał dobijemy choć do 180. tys., co?
Dziękuję Wam wszystkim serdecznie! Pieniądze pieniędzmi, ale ile przy tym wybuchło nadziei, radości, dobra! Zrobiliśmy przez tych parę tygodni ważny krok w drodze do CUDU. To hospicjum powstanie. Jak szybko – to Wy wiecie, nie ja.
Źródło: https://www.facebook.com/donate/233619367377088/243812929691065/