„Jest już projekt, jest działka, potrzeba tylko… 15 milionów złotych. Lekarze-społecznicy z Podlasia porwali się na wielkie dzieło – wybudowania hospicjum dla ludzi z maleńkich wiosek, ludzi u kresu życia.”
Tak zaczyna się tekst w „Gazety Wyborczej” z 27 kwietnia 2018 r.
Zespół Hospicjum Domowego pw. Proroka Eliasza w Nowej Woli jest niewielki: dwoje lekarzy, codziennie jeżdżących do pacjentów, pięć pań pielęgniarek, troje fizjoterapeutów i pani psycholog. Są też aktorzy drugoplanowi, ale niemniej ważni: osoba kierująca administracją, osoba odpowiedzialna za media społecznościowe, za księgowość, za biuro prawne, audytorzy z dużej firmy, którzy kolejny już rok robią nieodpłatnie audyt finansowy, sprawdzając rzetelność wydatków, żeby fundacja Hospicjum Proroka Eljasza nie miała czego się wstydzić przed darczyńcami. Zarząd, rada fundacji i rada wspierająca – to osoby, które stale służą swoimi kompetencjami, pracując nieodpłatnie.